Kolarstwo - Turystyka - Rekreacja
© 1974 -2022 Klub Turystyki Kolarskiej "KTUKOL” - Głuchołazy
KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA 2022 KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA
W strugach deszczu czyli : Rajd Kolarski “Doliną Białej Głuchołaskiej”  - 30.07.2022 r. cz. 1/7 *Przygotowania Kolejny rajd rowerowy pn. „Doliną Białej Głuchołaskiej” współorganizujemy z Gminą Głuchołazy. Trasa nie przypadkowa z wielu powodów, ale o tym później. Dnia 25 lipca spotkanie organizacyjne z Panem Burmistrzem i zapadają konkretne wspólne decyzje, dobra rzeczowa rozmowa, to cieszy. Ale już w następnych dniach  zapowiada się ruletka pogodowa, a my z uwagą i niepokojem śledzimy prognozy meteo, które nie są najlepsze. Ponowne  spotkania i rozmowy na temat ewentualnego przesunięcia imprezy na niedzielę. Niby proste, wystarczy wcześniejsza informacja o zmianie terminu i już. Czy na pewno ? Służby ratunkowe, porządkowe, techniczne to przecież grafiki dyżurów w pracy, a przygotowanie posiłku dla ponad 100 osób ? Ale jest przychylność i zrozumienie, mamy termin „awaryjny”. *Dzień rajdu - Decyzja Godzina 8.00 to ostateczny czas na podjęcie decyzji, patrzymy na niebo, obserwujemy wiele portali „pogodowych”. Jest „okno pogodowe”, do godz. 12.00 ma nie padać lub tylko pokropić, to nam wystarczy. Telefony do wszystkich zaangażowanych w organizację rajdu, „startujemy” dzisiaj, zgodnie z regulaminem ! Od tego momentu decyzje stały się „wiążące” dla wszystkich. *Dzień rajdu - na starcie Godzina 9.30 do biura organizacyjnego przygotowanego dzięki pomocy GOSiR w Głuchołazach zgłaszają się pierwsi uczestnicy. Przed godz. 10.00 jest nas już blisko 80 osób, "pochowanych" przed deszczem w bramach i pod zadaszeniami. Nasz Kolega Grzegorz Rudecki z Klubu Przewodników Turystycznych PTTK GWAREK w Głuchołazach,zapoznaje uczestników z 800 -  letnią historią Miasta i robi to w wielkim skrócie, bo niestety zaczyna padać deszcz.  cz. 2/7 *Start Przed godziną 10.00 Burmistrz Głuchołaz Pan Edward Szupryczyński w imieniu organizatorów wita wszystkich uczestników rajdu, dziękując za przybycie mimo „kapryśnej” pogody i daje sygnał do startu. W zaplanowanym czasie ruszamy w zorganizowanej licznej grupie rowerzystów. Trasę przejazdu w kierunku kładki rowerowo – pieszej na rzece Białej Głuchołaskiej, profesjonalnie zabezpiecza Straż Miejska. Kolumnę rowerzystów zamyka samochód techniczny i karetka pogotowia z zespołem ratowniczym. W oknach wiele ludzi, a na rynku słychać gromkie brawa, jest radość ale też pewne zwątpienie, może trzeba było przesunąć start na niedzielę ? Dziś  już wiem że byłoby jeszcze gorzej bo w nocy i jeszcze rano były istne ulewy, a trasa rajdu prowadziła urokliwymi drogami szutrowymi, polnymi i leśnymi. *Symboliczne otwarcie kładki – mostu pieszo – rowerowego  na rzece Białej Głuchołaskiej Sprawnie  w całej grupie dojeżdżamy do nowego obiektu na głuchołaskiej rzece, czyli kładki pieszo – rowerowej. Tutaj niespodzianka, jedzie z nami Pan Mariusz Pustelnik, projektant kładki pieszo - rowerowej. Super, na pewno jeszcze spotkamy się na kolejnym rajdzie i wtedy będzie lepsza pogoda, a my dłużej porozmawiamy o „wyzwaniach” inżynieryjnych w kierunku rozwoju infrastruktury rowerowej, bo nowy obiekt może i powinien być elementem całości, czyli pięknej trasy rowerowej „Doliną Białej Głuchołaskiej”, co będziemy coraz częściej nagłaśniać w kolejnych naszych zadaniach. Oczywiście tak jak zakładano wcześniej, symbolicznie dokonano otwarcia kładki, właśnie przez rowerzystów na czele z najmłodszymi uczestnikami rajdu kolarskiego. *Tor motocrossowy Deszcz pada coraz mocniej , a my jedziemy wzdłuż „ Białej Głuchołaskiej” w kierunku toru motocrossowego. Tor mijamy z lewej strony. Miał być przystanek a nawet przejazd jego częścią i zapoznanie uczestników z tym  miejscem, z zawodami organizowanym w latach wcześniejszych. Niestety już nie pada, a wręcz leje, a ja pamiętam że na starcie obiecałem dzieciom które tak dzielnie jadą razem z rodzicami, poszukiwanie złota. Nie możemy ich zawieść, przynajmniej to trzeba zrealizować. Tak więc jedziemy po złoto... cz. 3/7 *Złoto ! W pięknym zakolu rzeki przystanek. Tutaj już czekają nasi klubowicze, którzy przygotowali „złote bryłki” ukryte na kamiennej plaży rzecznej. To nasza klubowiczka Martyna wraz z tatą, przed rajdem przygotowali super niespodziankę. Bo miasto Głuchołazy to 800 letnia historia i tradycja. To właśnie tutaj wyrobiska górnicze rozciągały się do rzeki Białej Głuchołaskiej i znajdujących się nieco dalej średniowiecznych murów grodu. Na kamienistym brzegu rzeki pojawili się najmłodsi rowerzyści, a złote bryłki oczywiście zostały ku radości dzieci odnalezione. Widzimy radość na twarzach dzieci, to cieszy, bo pogoda coraz gorsza. *Rzeka która łączy Ulewa nie ustępuje, a my jedziemy dalej przez łąki i pola wzdłuż rzeki która łączy nie tylko miasta ale Ludzi, pasjonatów turystyki rowerowej i aktywnego wypoczynku. Przez drogę przebiegają dwie sarenki ku radości i zdziwienia dzieci, a w oddali widzę Sylwię odpowiedzialną wspólnie z Klaudią za zdjęcia które teraz oglądacie. Łatwo nie miały, bo aparaty zalewał ulewny deszcz.  Dojeżdżamy do miejscowości Rudawa, gdzie w zabudowaniach gospodarczych  kątem oka widzę konia i jego „zdziwioną minę”, czy widzą to  pozostali – nie wiem, deszcz spływa nam po oczach. Zatrzymujemy się przed mostem i zakładem w Rudawie. Jesteśmy cali mokrzy, ale nikt nie narzeka, niemniej mówię że nieopodal jest mało komu znany wodospad, jeden z kilku na odcinku Głuchołazy – Rudawa, ale w obecnych warunkach zawracamy i jedziemy na metę rajdu. Ku mojemu zdumieniu słyszę, jedziemy, musimy zobaczyć. I wtedy wraca entuzjazm oraz przekonanie że trzeba kontynuować zamiar organizacji imprezy na tej trasie w kolejnych latach. Bo jest potencjał, jest co pokazać, wypromować urokliwe walory tego regionu, a dzisiejsza pogoda to tylko wyjątek. Bo tak jak napisała w komentarzu  Koleżanka Beata „Super sprawdza się stara prawda, że to ludzie tworzą atmosferę, nawet gdy pogoda spłata figla”. Tak  ten rajd to w zupełności potwierdził. cz. 4/7 *Już tylko jeden cel W strugach ulewnego deszczu jedziemy w kierunku Wilamowic Nyskich, a ja już mam tylko jeden cel. Doprowadzić uczestników wspólnie z organizatorami z KTK KTUKOL ( wspaniali ludzie – Koleżanki i Koledzy), zespołem ratownictwa medycznego i wozem technicznym, na metę rajdu. Mam świadomość że entuzjazm w takich warunkach pogodowych nie potrwa długo. Krótkofalówki zupełnie zalane zaczynają „szwankować”. Wyciągam przemoczony telefon i dzwonię do Pani Marii z KGW – Wilamowice Nyskie i mówię że piknik pod zadaszeniem na powietrzu musimy odwołać,wszyscy przemoczeni, potrzeba ciepłego i suchego pomieszczenia. Pani Maria bez wahania decyduje, macie do dyspozycji świetlicę w budynku, ulga organizatora. *Jezioro Łączki Niestety z uwagi na pogodę, dojazd do urokliwego i mało znanego szerszej grupie osób Jeziorka w Łączkach, został odwołany. A ja mam pewien dyskomfort. W okolicy jeziorka czekał na nas Pan Darek, Redaktor  Innego Radia, jeden z Patronatów Medialnych, który wspólnie z lokalną gazetą Głuchołaz To My  ( Redaktor jechał z nami na rowerze), tak pięknie nagłaśniali nasze wspólne wydarzenie. Miałem zadzwonić, gdyby była zmiana planów, niestety tak jak wspomniałem wcześniej, w głowie miałem już tylko bezpieczeństwo i zapewnienie ciepłego miejsca dla uczestników rajdu, nie zadzwoniłem za co jeszcze raz przepraszam. cz. 5/7 *Meta Jesteśmy na świetlicy KGW w Wilamowicach Nyskich. Ciepła sala, gorący posiłek, kawa, herbata, domowa lemoniada i świeże pieczone specjalne dla nas rogaliki. Jest entuzjazm ! Na podłodze wody tyle że Panie ze świetlicy co chwila zbierają mopami do wiader. Cudowne i miłe przyjęcie, za co serdecznie dziękujemy. *Gry, zabawy, konkursy Mamy więcej czasu i wykorzystujemy go by wynagrodzić uczestnikom to czego nie mogli dzisiaj zobaczyć na trasie. Szczególnie skupiamy się na zabawach dla dzieci , „wielkich bohaterach” jazdy w tak trudnych warunkach pogodowych. Brawa dla Was i Waszych Rodziców ! W formie prelekcji opowiadamy o Jeziorku w Łączkach, o florze i faunie o licznych ciekawostkach i historii tego regionu. Nasza  klubowiczka Martyna skrupulatnie waży złoto odnalezione przez dzieci na rzece Białej Głuchołaskiej i w formie zabawy, ku radości dzieci, wymieniamy je na liczne niespodzianki ufundowane przez współorganizatorów.  Wiele zabaw i konkursów dla najmłodszych przygotowała Koleżanka Joanna z Klubu Przewodników Turystycznych PTTK GWAREK w Głuchołazach. Było o historii najcieplejszego wyróżnienia  na Świecie : Orderu Uśmiechu, trzeba było wypić sok z cytryny by się przekonać czy „łatwo” jest spełnić jeden z warunków otrzymania odznaczenia przyznawanego przez Międzynarodową Kapitułę Orderu Uśmiechu”, oczywiście na wniosek dzieci. Było miło, wesoło i kolorowego. Było super ! cz. 6/7 *Medale Na zakończenie rajdu wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale obrazujące 800 – lecie Głuchołaz oraz przewodniki turystyczne ufundowane przez Gminę Głuchołazy i Powiat Nyski. A my organizatorzy odetchnęliśmy z ulgą, a uśmiechy na twarzach uczestników oraz wielkie zadowolenie dzieci było najlepszą nagrodą dla organizatorów. I co tam ulewa,bo tak jak napisała w komentarzu  Koleżanka Beata z Tułowic „Super sprawdza się stara prawda, że to ludzie tworzą atmosferę, nawet gdy pogoda spłata figla”. Tak  ten rajd to w zupełności potwierdził, a my już dzisiaj zapraszamy na kolejną edycję rajdu rowerowego "Doliną Białej Głuchołaskiej", który zorganizujemy w 2023 r. i na pewno "odrobimy" to co "zabrał" nam ulewny deszcz. Brawo Wy !!! cz. 7/7 *Podsumowanie Rajdy rowerowe to dobra okazja do wypromowania urokliwych zakątków danego regionu. Dużo mówimy o Górach Opawskich i pięknych  miejscowościach turystycznych z nimi związanych np. Pokrzywna czy Jarnołtówek., i tak powinno być dalej.Pamiętacie, przez miejscowości te wiodła trasa rajdu rowerowego organizowanego przez KTK KTUKOL, wspólnie ze Starostwem Powiatowym w Nysie w dniu 10 lipca 2022 r. , a kolejny już 11 września br. Niemniej warto zwrócić większą uwagę na jedną z dwóch górskich rzek Opolszczyzny – „Białą Głuchołaską”, rzekę która łączy Głuchołazy z Nysą, Ludzi, ich pasje oraz zamiłowania do turystyki rowerowej i nie tylko. Dlatego będziemy przypominali o potrzebie wytyczenia i oznakowania pięknej turystyczno – krajoznawczej, ale i edukacyjnej trasy rowerowej wzdłuż rzeki Białej Głuchołaskiej. Jesteśmy też przekonani że rajd rowerowy stanie się imprezą cykliczną , wspieraną przez jednostki samorządowe.Bo łączy nas wspólna pasja do kolarstwa i turystyki rowerowej i robimy to od blisko 50 lat, nie z potrzeby chwili. Podziękowanie Dziękuję bardzo wszystkim zaangażowanym za bezpieczny i prawidłowy przebieg rajdu oraz za współpracę . Podziękowania składam : Panu Burmistrzowi Głuchołaz Gminie Głuchołazy Starostwu Powiatowemu w Nysie Straży Miejskiej w Głuchołazach Ratownikom Medycznym z SP ZOZ w Głuchołazach KGW w Wilamowicach Nyskich Klub Przewodników Turystycznych PTTK GWAREK w Głuchołazach Panu Marcinowi Broda  – zabezpieczenie samochodu technicznego GOSiR w Głuchołazach Sylwii Bednarek - foto Klaudii Szymańskiej - foto Szczególne podziękowania składam wszystkim klubowiczom z KTK KTUKOL Głuchołazy, za kolejne zrealizowane zadanie na rzecz kolarstwa i turystyki rowerowej oraz  Redaktorom Innego Radia i Głuchołazy TO MY za Patronat Medialny wydarzenia. Zabezpieczenie organizacyjne z KTK KTUKOL - Głuchołazy Renate Markow Joanna Sokołowska Sylwia Bednarek Martyna Wierna Małgorzata Wierna Mirosław Wierny Joanna Jędrysek Mariusz Hefczyc Jerzy Strzelczyk Piotr Wasilewski Patryk Jędrysek Rafał Piętoń
tekst : Eligiusz Jędrysek KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA czytaj więcej ... czytaj więcej ... Warto przeczytać
Relacja od “kuchni” spojrzeniem organizatora
Eligiusz Jędrysek - prezes KTK KTUKOL - Głuchołazy
rok zał. 1974 Polityka Rowerowa  KTK KTUKOL 1974 - 2022 KOLARSTWO - TURYSTYKA - REKREACJA Opublikowano: 3 sierpnia  2022 admin. A jak było zobaczcie sami ! Rajd Kolarski  „Doliną Białej Głuchołaskiej” W strugach ulewnego deszczu